Po przejęciu Rurexpolu i Walcowni Rur Andrzej, czyli wszystkich spółek produkujących rury, Alchemia bierze na celownik stalownię, przetapiającą złom na stal do dalszej obróbki - zapowiedziała w rozmowie z "Parkietem" Karina Wściubiak-Hankó, prezes hutniczej Alchemii.
Jak tłumaczy prezes Wściubiak-Hankó, przejęcie stalowni ma pozwolić na ograniczenie uzależnienia od zewnętrznych dostawców. Teraz z powodu kłopotów Huty Częstochowa ograniczony dostęp do wsadu ma np. Rurexpol. Podobna sytuacja zdarzała się w Hucie Bankowej, której wsad dostarcza ArcelorMittal Poland. Własna stalownia mogłaby pokryć 60 proc. zapotrzebowania grupy.
W rozmowie z "Parkietem" prezes Alchemii ujawniła, że Grupa chce wykorzystać już istniejącą stalownię. Trwają obecnie rozmowy z jej właścicielem o partnerstwie, kwestiach technologicznych czy np. dotyczących rozbudowy zakładu. Potem przyjdzie czas na omówienie zasad współpracy. Nie wykluczony jest np. joint venture po wydzieleniu zakładu ze struktur tej firmy.
Konkretnych podmiotów, z którymi prowadzone są rozmowy prezes nie chciała ujawnić. Oszacowała jedynie, że jest to inwestycja rzędu kilkunastu milionów euro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Alchemia: po WRA na celowniku stalownia