Obecne mechanizmy służą niepodejmowaniu żadnych decyzji - mówił Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali podczas konferencji Hutnictwo 2009, odbywającej się 17 kwietnia w Katowicach, w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.- Urzędnik podejmujący jakąkolwiek decyzję ponosi ryzyko i za wszelką cenę stara się go uniknąć.
- Dystrybutorzy wyczekują. Rynek przysiadł - huty na skutek kryzysu ograniczyły produkcję. Odbiorcy ograniczyli zamówienia na wyroby stalowe. Na rynku widać jednak pierwsze symptomy poprawy. Miejmy zatem nadzieję, że niebawem rynek ruszy.
Dystrybutorzy spore nadzieje wiążą z planowanymi inwestycjami infrastrukturalnymi.
- Z niepokojem patrzymy na to, że niestety nie ruszyły zapowiadane projekty infrastrukturalne. Obecnie rozstrzygane są przetargi. Mamy nadzieję, że to się przełoży na konkretne zamówienia. Niestety zaskakuje nas pewien opór biurokracji przed podjęciem konkretnych decyzji przyspieszających realizację wspomnianych projektów infrastrukturalnych. Gdyby nie to, z pewnością rozwój nastąpiłby dużo szybciej.
Tymczasem procedury są restrykcyjne, co odstrasza potencjalnych inwestorów. Obecne mechanizmy biurokratyczne służą niepodejmowaniu żadnych decyzji. Urzędnik podejmujący jakąkolwiek decyzję ponosi ryzyko i za wszelką cenę stara się go uniknąć. Dlatego też nie chce podjąć decyzji. W efekcie mamy patową sytuację. Tymczasem inwestycje infrastrukturalne stwarzają duże szanse na rozwój wielu firm, nie tylko dystrybucyjnych.
Europejski Kongres Gospodarczy 2009 (EEC 2009) to największa impreza biznesowa w Europie Środkowej. W ciągu trzech dni (15-17 kwietnia) w ponad 20 panelach tematycznych weźmie udział około 3000 gości, wśród nich najważniejsze postaci polityki, biznesu i nauki. Najświeższe informacje z Kongresu na stronie eec2009.wnp.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Andrzej Ciepiela, PUDS: Rozwój nastąpiłby szybciej, gdyby nie biurokracja