Bardzo dobre perspektywy przed rynkiem stali

Bardzo dobre perspektywy przed rynkiem stali
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Obecnie toczy się kilkanaście postępowań antydumpingowych dotyczących wyrobów chińskich. Wspieramy Europę w tych działaniach, ale bezpośrednio nie widzimy z tamtej strony zagrożenia - mówi Stefan Dzienniak, Prezes Zarządu Hutniczej Izby Przemysłowo- -Handlowej, w rozmowie z Jerzym Bojanowiczem.

  • W 2016 r. sprzedaliśmy 5,2 mln t stali, o 6% więcej niż rok wcześniej, z czego 4,8 mln t do krajów UE, a resztę do krajów trzecich
  • Ostatni wzrost cen stali na świecie jest efektem wzrostu, po 3 latach spadku, ceny rudy żelaza.
  • Od ponad roku obserwujemy też wzrost cen węgla koksującego, który w produkcji stali jest jednym z najważniejszych surowców.

Jak Pan ocenia sytuację polskiego rynku stali?

- Kondycja rynku wyrobów stalowych jest dobra. Jest stabilny z utrzymującą się od dłuższego czasu tendencją wzrostową.

Od 3 lat rok do roku poprawiamy roczne zużycie wyrobów stalowych: szacujemy, że w 2017 roku wyniosło ono ok. 13,5 mln t (w 2016 r. - 13,1 mln t, w 2015 r. - 12,5 mln t). Ale to nie jest szczyt naszych możliwości, bo obserwując przemysły konsumujące wyroby stalowe uważam, że w ciągu najbliższych 3 lat popyt osiągnie 15 mln t/rocznie.

To w znacznej mierze będzie zasługą rozwoju pewnych branż, jak np. przemysłu samochodowego, w tym części zamiennych, szeroko rozumianego sprzętu gospodarstwa domowego, którego Polska jest największym producentem w Europie, maszynowego czy taboru kolejowego. A także, co nam zajmie jeszcze przynajmniej 10 lat, budowy "dużej" infrastruktury: energetycznej oraz przesyłu i dystrybucji gazu - nie tylko gazociągów przesyłowych. Ogromne pieniądze przeznaczane są na modernizację armii, w czym ma uczestniczyć przemysł krajowy, a mówi się też o odbudowie potencjału wytwórczego polskich stoczni.

Co sprawiło, że ceny stali konstrukcyjnej tak wrosły - czy to trwała tendencja, czy jednorazowy impuls i sytuacja wróci do "normy"?

- Nie były to gwałtowne skoki. Nie można ich porównywać ze skokiem w krótkim czasie cen węgla. Dwa lata temu spadły do 90 USD/t, a następnie wzrosły do 250 USD/t. Wahania cen często są wywoływane poza Polską, ale ponieważ wyroby stalowe są produktem globalnym, więc każde zmiany cen w USA czy w Chinach, odbijają się, mniejszym lub większym echem, na całym świecie. W ostatecznym rachunku ważne są też ceny surowców. Ostatni wzrost na świecie cen stali jest efektem wzrostu, po 3 latach spadku, ceny rudy żelaza. Od ponad roku obserwujemy też wzrost, na szczęście niezbyt stabilny, cen węgla koksującego, który w produkcji stali jest jednym z najważniejszych surowców.

Sytuacja wewnętrzna jest jednak pochodną tych fluktuacji cenowych, na które nie mamy wpływu. Bo jeśli połowa stali na świecie jest produkowana w Chinach, to każda dokonana u nich zmiana wywołuje reakcje, którym ani Europa, ani inne kraje świata nie mogą się przeciwstawić. Z drugiej strony na wzrost cen stali w Polsce w ubiegłym roku wpłynęło zwiększenie liczby inwestycji realizowanych przez duże spółki Skarbu Państwa, które w poprzednim roku praktycznie nic nie robiły. Wyhamował także wzrost PKB do 2,7%, a główną przyczyną okazał się najgorszy od 12 lat wynik inwestycji, które spadły o 7,9%.

W ubiegłym roku można było dostrzec próbę przyspieszenia wydatkowania środków unijnych i dotrzymania obowiązujących nas w tym zakresie terminów. To budownictwo drogowe, kolejowe, energetyka, magistrale przesyłowe gazu. Opóźnienia są duże, a terminy naglą. Dlatego w krótkim okresie czasu te ceny wzrosły, ale moim zdaniem ta tendencja nie jest trwała.

Jaki jest import wyrobów stalowych?

- W 2016 r., w zużyciu jawnym odnotowano 9,7 mln t, w tym 7,2 mln t - używając unijnej terminologii - stali z przywozu, czyli sprowadzonej z UE. Resztę z krajów trzecich, czyli importu, który w porównaniu do 2015 r. wzrósł o 12%. Głównie z Ukrainy - nieco ponad 1 mln t, (głównie wyroby płaskie, ale też duży udział miały półwyroby, Rosji - ponad 600 tys. t (również przeważały wyroby płaskie, a ponadto blachy w kręgach, blachy grube i walcówka) i Białorusi (głównie pręty żebrowane, choć ich import pod koniec ub.r. zmniejszył się i w tym roku jest bardzo mały, oraz trochę walcówki). Ale... w grupie krajów trzecich największy wzrost importu odnotowano z Tajwanu, Chin i Iranu, natomiast ilościowo najwięcej importowaliśmy z Ukrainy, Rosji i Chin, które odpowiadają za 76% importu z krajów trzecich.

Trzeba też pamiętać, że Polska jest także eksporterem.

W 2016 r. sprzedaliśmy 5,2 mln t stali, o 6% więcej niż rok wcześniej, z czego 4,8 mln t do krajów UE, a resztę do krajów trzecich. Największymi odbiorcami wyrobów stalowych były Niemcy, Czechy i Słowacja (razem 60% wywozu). Eksport do krajów trzecich w 2016 r. wzrósł o 16%, a największymi odbiorcami były Ukraina, Rosja i Turcja (udział tych krajów w eksporcie poza UE wyniósł 50%). Niemniej bilans handlowy jest ujemny. I to wysoko, bo wynosi 4,5 mln t. Przypomnę, że w 2004 r., w którym weszliśmy do Unii Europejskiej, był dodatni. Z drugiej strony trzeba sobie uświadomić, że choć w tym czasie zużycie wyrobów stalowych w Polsce wzrosło o 5 mln t, to cały wzrost został przejęty przez zagranicznych producentów.

Podczas marcowej konferencji firm członkowskich HIPH w Ustroniu dyskutowano o handlu wyrobami stalowymi UE z krajami trzecimi. Do jakich wniosków doszliście?

- Wcześniej Chin nie wymieniałem, bo kupiliśmy u nich 230 tys. t wyrobów, więc nie są dla nas bezpośrednim zagrożeniem.

Polska nie występowała z inicjatywą antydumpingową odnośnie do Chin, natomiast wspiera wystąpienia w tej kwestii podejmowane przez Europejską Konfederację Przemysłu Żelaza i Stali EUROFER w imieniu zachodnich koncernów.

Natomiast do UE dostarczono kilkanaście mln ton. Warto tu przytoczyć Axela Eggerta, dyrektora generalnego EUROFER: - w drugiej połowie 2016 r. import stali osiągnął rekordowy udział w rynku, wynoszący 25%, choć dotychczas udział produktów importowanych w rynku europejskim oscylował w granicach 17%. To pokazuje, z jakimi trudnościami musi poradzić sobie przemysł stalowy w kontekście zjawiska dumpingu i nieuczciwych praktyk handlowych ze strony konkurentów działających poza UE.

My bardziej obawiamy się, że w UE efektem tego importu może być - jak to miało miejsce w przeszłości - wypychanie produkcji z rynku krajowego i szukanie na nią zbytu u sąsiadów.

Polska już tego doświadczyła, ale dziś odbieramy to jako presję pośrednią, a nie bezpośrednią. Na razie nie dostrzegamy u Chińczyków jakiegoś zamiaru przywożenia do Polski milionów ton wyrobów stalowych.

Trudno też prorokować, kiedy nastąpi uznanie Chin za kraj o gospodarce rynkowej. W Komisji Europejskiej trwają prace nad nowymi przepisami. Proces dochodzenia w Chinach do gospodarki rynkowej został zakończony, ale KE nie chce jeszcze tego uznać. A ponieważ nie może ignorować, więc pracuje nad jakimś porozumieniem UE-Chiny, by jednak mieć możliwość ewentualnej ingerencji, np. by to chiński producent udowodnił, że nie stosuje cen dumpingowych, a nie Komisja Europejska.

Wiemy, że zdobycie w Chinach przez jej przedstawiciela jakichkolwiek dowodów jest niemal niemożliwe.

Natomiast mamy wiele sygnałów od różnych światowych konsultantów, którzy doradzają również w Chinach, że produkcja w tym kraju wcale nie jest taka tania, co widać np. po cenach ich wyrobów. Mamy więc pewność, że subsydiują. Ale czy można bez końca subsydiować jakąś nierentowną gałąź przemysłu? Z drugiej strony w ostatnich 3 latach produkcja w UE zaczęła rosnąc i to także działa odstraszająco.

W UE jest też coraz większa świadomość, że wszystkiego nie można ograniczyć przepisami. Trzeba kształtować opinię, wzmacniać świadomość społeczeństwa, że łatwe sięganie po zysk, po jabłka nisko wiszące, które zrywamy bardzo łatwo, bez wysiłku, możliwe jest tylko przez krótki czas. Bo inne wiszą już wyżej.

Od kilku miesięcy nie można kupić elektrod węglowych, niezbędnych do topienia stali w piecach elektrycznych, których Chiny są głównym producentem: w jednym ich rodzaju są absolutnym monopolistą, bo mają 80% udział w rynku, a w drugim - 40%. Wiedząc o tym mogą pod byle pretekstem powiedzieć, że z różnych przyczyn mają przerwę w produkcji elektrod. Tak też może się stać z rynkiem wyrobów stalowych i każdym innym, np. materiałów ogniotrwałych, których większość jest produkowana w Azji. Dlatego jeśli się nie ma własnego przemysłu, który pomoże stabilizować zaistniałą sytuację, to po pewnym czasie przekonamy się ile takie zaniechanie kosztuje.

O ile w styczniu ubr. Donald Trump potwierdził, że nie chce Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), to od 21 września zaczęła obowiązywać większość postanowień nowej Kompleksowej Umowy Gospodarczo- Handlowej (Comprehensive Economic and Trade Agreement, CETA) między UE a Kanadą.

- Nie wiadomy, czy i kiedy UE wróci do negocjacji w sprawie TTIP. Natomiast jeśli chodzi o Kanadę, to z jej strony nie czujemy żadnego zagrożenia, więc CETA nas nie interesuje.

Dziękuję za rozmowę.

(skróty pochodzą od redakcji wnp.pl)
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Bardzo dobre perspektywy przed rynkiem stali

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!