ZGH Bolesław nie boi się konkurencji ze strony grupy Impexmetalu. Za 50 mln zł zbudują nowy zakład do produkcji bieli cynkowej.
— Rozpoczęcie wytwarzania bieli cynkowej rozważa nasz konkurent — Zakłady Górniczo-Hutnicze (ZGH) Bolesław. Chcemy go uprzedzić i w ten sposób odstraszyć — tłumaczył w „PB” Jan Ziaja.
Tymczasem ZGH Bolesław, zajmujące się wydobyciem rudy cynkowo-ołowiowej i produkcją cynku, wcale się nie boją.
— Jeśli grupa Impexmetalu ma pomysł na Miasteczko Śląskie, to bardzo dobrze. My, niezależnie od tego, będziemy pracować nad własnym cynkowym projektem — twierdzi Bogusław Ochab, prezes ZGH.
Wyjaśnia, że naturalną strategią dla jego firmy jest wejście w przerób cynku. Dlatego pracuje nad inwestycją w produkcję bieli cynkowej. Ostateczna decyzja zapadnie w ciągu maksimum pół roku.
— Rozważamy budowę nowego zakładu za blisko 50 mln zł. Pozwoliłoby to nam produkować około 10 tys. ton bieli rocznie. Wykonanie tego projektu może zająć dwa lata — przewiduje Bogusław Ochab.
Niezależnie od tego, ZGH realizują inwestycje w moce produkcyjne, na które mają już zgodę właściciela. Mają pochłonąć blisko pół miliarda złotych. Na pierwszy ogień pójdą projekty związane z materiałami do wyrobów hutniczych.
— Jednocześnie ponownie analizujemy założenia wszystkich przedsięwzięć, ponieważ diametralnie zmieniły się warunki makroekonomiczne. Spadek cen cynku i ołowiu, niski kurs dolara i drożejąca energia mają bardzo negatywny wpływ na naszą działalność — wyjaśnia Bogusław Ochab.
ZGH to firma przeznaczona do prywatyzacji, ale resort skarbu nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Rozważana jest zarówno giełda, jak i sprzedaż spółki inwestorowi. W zeszłym roku przychody firmy wyniosły 785 mln zł, a zysk netto 233 mln zł. ZGH wyprodukowały w tym czasie 75 tys. ton cynku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Bolesław wchodzi w biel cynkową