Były prezes Bumaru oskarżony

Były prezes Bumaru oskarżony
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Były prezes Bumaru i jego zastępca zostali oskarżeni o to, że w latach 2004-2005 przez niedopełnienie obowiązku i przekroczenie uprawnień spowodowali szkodę w majątku spółki nie mniejszą niż 3,8 miliony dolarów. Grozi im do 10 lat więzienia.

Akt oskarżenia wobec Romana B. i Andrzeja S. Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie - poinformowała we wtorek PAP prok. Magdalena Sowa z tej prokuratury.

Jak podała prok Sowa, chodzi o niedopełnienie obowiązku i przekroczenie przysługujących uprawnień w zakresie prowadzenia spraw Bumar sp. z o.o. (obecnie Polski Holding Obronny) co do umowy ze spółką Golden Vision Ltd z siedzibą w Gibraltarze, co miało spowodować szkodę w majątku spółki o wielkich rozmiarach, nie niższą niż 3,879 mln dolarów USA - równoważnych 12,5 mln zł.

Podstawą zarzutu jest art. 296 par. 1 i 3 Kodeksu karnego. Stanowią one, że kto - będąc obowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi osoby prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Za wyrządzenie znacznej szkody majątkowej grozi zaś od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Według Radia Zet, chodzi o nienależne prowizje za kontrakty zbrojeniowe. Według tych informacji, prowizje trafiały do spółek powiązanych z handlarzem bronią Libańczykiem Rahmanem El-Assirem. Sam El-Assir był również przesłuchiwany w trakcie śledztwa, które wznowiono w czerwcu br., po kilku latach jego zawieszenia - podało radio.

Według niego, w akcie oskarżenia napisano, że "żaden wiarygodny dowód nie potwierdził, że handlarz bronią El-Assir miał realny wpływ w kontrakty zbrojeniowe zawierane po wojnie w Iraku. Nie działał na tym rynku, nie miał tam współpracowników. Także jego działania podjęte z amerykańskimi sojusznikami nic Bumarowi nie przyniosły."

Śledztwo wszczęto w 2008 r. Trwało wiele lat z powodu m.in. oczekiwania na realizację wniosków o pomoc prawną z zagranicy.

Nazwisko El-Assira pojawiło się w 2009 r. polskich mediach w związku ze sprawą nieudanej prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. Był tylko jeden chętny do jej zakupu - fundusz popierany przez rząd katarski, który ostatecznie wycofał się z zakupu prywatyzowanego majątku stoczniowego. El-Assir był przedstawicielem tego inwestora, co potwierdzał ówczesny minister skarbu Aleksander Grad. Resort skarbu zapewniał, że nikogo nie faworyzował przy tej prywatyzacji, a katarski inwestor był jedynym nią zainteresowanym.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Były prezes Bumaru oskarżony

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!