Niegdyś hutniczy potentat, a potem bankrut chce wrócić na warszawską giełdę.
Akcje firmy na warszawskiej giełdzie poleciały na łeb, na szyję, w końcu przestały być notowane. Po kilku latach spółka wygrała sprawę w NSA - 70 mln zł fiskus musiał firmie zwrócić. Firma przeszła postępowanie naprawcze, a teraz procesuje się ze skarbem państwa o 100 mln zł odszkodowania.
Teraz Centrozap chce wrócić na warszawską giełdę. Jednak powrót do branży hutniczej będzie - jak przyznał prezes Król - trudny, bo od 2000 r. wiele się zmieniło. Priorytetem dla firmy jest inwestycja w Rosji - spółka chce wydać prawie 300 mln zł na wyręb i przeróbkę drewna w Republice Komi (płn. Rosja). Drewno ma służyć m.in. znajdującej się nieopodal fabryce papieru należącej do międzynarodowego koncernu Mondi.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Centrozap zmartwychwstał