Chiński przemysł stalowniczy produkuje o ponad 20 proc. stali więcej niż wynosi aktualne zapotrzebowanie - informuje najnowszy "Business Week", Przegrzana koniunktura podtrzymuje sztucznie wzrost chińskiego PKB, ale grozi to kryzysem tej branży.
Profesor uniwersytetu ekonomicznego Qinghua, Patrick Chovanec ocenił, że chiński przemysł stalowniczy nie produkuje ilości zgodnych z zapotrzebowaniem krajowej infrastruktury, ale produkcja służy podtrzymaniu tempa wzrostu chińskiego PKB. Jego zdaniem jest to decyzja polityczna, mająca w dobrym świetle przedstawić chińskie osiągnięcia gospodarcze na jesiennym XVIII zjeździe partii komunistycznej.
W Chinach wytapia się 45 proc. stali świata i chińskie huty są zdecydowanym liderem tej branży. W kraju tym działa 6 z 10 największych producentów stali na świecie. Obecny poziom produkcji szacowany jest na 940 mln ton.
Obecnie na terenie Chin działa 2700 hut, ale większość z nich to obiekty małe i przestarzałe, produkujące wyroby niskiej jakości. Celem rządu jest konsolidacja przemysłu stalowego tak, aby około roku 2015 ponad 60 proc. produkcji skoncentrować w 10 największych przedsiębiorstwach. Działanie rządu napotyka na opór lokalnych administracji, dla których małe huty są ważnymi obiektami gospodarczymi, dającymi pracę i przynoszącymi dochody w postaci podatków. Brak kapitału i powiązań rynkowych prawdopodobnie spowoduje jednak ich likwidację.
Do przegrzanej koniunktury przemysłu stalowniczego dokłada się jeszcze konsolidacja i umocnienie na rynku pośredników hurtowych. Zebrali oni wystarczające zapasy, aby nie ulec dyktatowi hut i sami narzucili obowiązujące ceny rynkowe. Kontrolują w tej chwili około 70 proc. rynku.
Według informacji gazety ekonomicznej "Zhongguojingyingbao", w ciągu ostatnich 4 lat najwięksi chińscy producenci stali odnotowali straty. Co więcej, koniunktura na rynku stali systematycznie się pogarsza i zastój w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku spowodował obniżkę cen wszystkich wielkich hut chińskich średnio o około 200 juanów na tonie, czyli o około 15 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińczycy przeinwestowali branżę stalowniczą