Baosteel Group Corp., największy w Chinach producent stali, zgodził się płacić brytyjsko-australijskiej firmie Rio Tinto o co najmniej 80 proc. więcej za zakontraktowane na bieżący rok dostawy rudy żelaza.
Negocjacje z Rio Tinto trwały do wczoraj, bo strona chińska po zawarciu kontraktu z Brazylijczykami nie chciała się zgodzić na wyższe żądania tej firmy, gdyż transport rudy z Australii jest o 55 USD na tonie tańszy niż z Brazylii. W końcu jednak Baosteel uległa Rio Tinto, który uzasadniał tak drastyczną podwyżkę droższą energią, ale także bardzo trudną sytuacją na rynku, gdzie od lat bardzo szybko rośnie popyt, a podaż nie.
Prezes Rio, Tom Albanese, podkreślił, że żądania cenowe jego firmy są "w pełni uzasadnione ekonomicznie". Nie bez znaczenia dla ich przyjęcia przez Chińczyków było zapewne również to, że Rio i inny australijski gigant BHP pokrywają prawie połowę azjatyckiego popytu na rudę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Chińskie huty musiały przystać na żądania eksporterów rudy