Dwa ważne kontrakty - indyjski i malezyjski - miały być eksportową wizytówką dawnego Bumaru, tymczasem okazały się porażką. Jak władze Polskiej Grupy Zbrojeniowej zamierzają uporać się z tym zaległym problemem? A co jeszcze może być eksportową wizytówką polskiej zbrojeniówki?
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Co PGZ zrobi z kontraktami: indyjskim i malezyjskim?