Częstochowa: bliski koniec koksowni ISD

Częstochowa: bliski koniec koksowni ISD
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Czy koksownia ISD Huty Częstochowa zostanie zlikwidowana? Tak mówią pracownicy. Donbas nie chce się wypowiadać o przyszłości tej najbardziej dla środowiska szkodliwej części zakładu.

Informacje o likwidacji krążą wśród 300 pracowników koksowni nie bez powodu. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o budowie nowej baterii koksowniczej - załoga twierdzi, że przedsięwzięcie było wpisane w umowę sprzedaży huty ukraińskiemu Donbasowi. Teraz sprawa inwestycji przycichła - informuje "Gazeta Wyborcza".

Gdy koksownię wybudowano pół wieku temu, miała cztery baterie. Na początku lat 70. doszły jeszcze dwie. Od 1989 r. zaczęto je wyłączać i dziś pracują tylko dwie. Jedna skończyła już pół wieku. - Lada moment się rozleci - komentują hutnicy.

Bez inwestycji koksownia przestanie wkrótce funkcjonować. Tylko czy jej istnienie jest Donbasowi potrzebne (zwłaszcza, że ma drugą w Alczewsku)?

Koksownia produkuje koks i gaz. Tego pierwszego potrzebował wielki piec, ale parę lat temu został wygaszony. Koks jest więc sprzedawany, zaś niezbędny w hutniczym procesie technologicznym gaz koksownia pokrywa w zaledwie kilkunastu procentach.

- Nie ma wątpliwości, że obecnie to huta jest bardziej potrzebna koksowni niż odwrotnie - mówi Wacław Korczak, były prezes Huty Częstochowa.

Już prywatyzując kombinat, zastanawiano się, co zrobić z koksownią. Jej usamodzielnienie się sugerowała np. firma konsultingowa Roland Berger & Partnerse. Ale w końcu wciśnięto ją Donbasowi - czytamy w gazecie.

Nie tylko przesłanki ekonomiczne mogą zniechęcać Ukraińców do wkładania pieniędzy w koksownię. Mogą się potknąć o ekologię. I nie chodzi nawet o to, że koksownia leży w otulinie parku krajobrazowego Orlich Gniazd, bo otulina chroniona nie jest. - Problemem może być sąsiedztwo koksowni z Ostoją Olsztyńsko-Mirowską, zgłoszoną do unijnego programu ochrony "Natura 2000". To stawia przed inwestorem szczególne wymagania - tłumaczy Marek Broda, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego.

Według hutników o zbliżającym się końcu koksowni świadczyć może jeszcze jedna przesłanka. - Czy ktoś, kto chce likwidować koksownię, będzie pakował pieniądze w niepotrzebną już oczyszczalnię? - pytają pracownicy zakładu. O oczyszczalni przestało się mówić, choć była planowana już w ubiegłym roku.

Na temat swych planów wobec koksowni Donbas milczy. Naciskany przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" Konstanty Litwinow, prezes Donbasu w Polsce, powiedział tylko, że o likwidacji nie ma w tej chwili mowy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!