Według doniesień ukraińskiej prasy huta w Alczewsku nie podejmie pracy w październiku. Huta w Częstochowie czeka na ostatni transport slabów z Ukrainy i rozgląda się za nowym dostawcą. Decyzji w sprawie ewentualnego wznowienia pracy częstochowskiej stalowni wciąż nie ma.
Kilka tygodni temu ISD poinformowało, że rozważa ponowne uruchomienie wygaszonej stalowni huty w Częstochowie. Na razie jednak nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie. - Wciąż trwają poszukiwania lokalnego dostawcy i negocjacje cen, więc nadal trudno powiedzieć, czy wznowienie pracy walcowni byłoby opłacalne przy wolumenach, jakie ma obecnie walcownia – wyjaśnia Jacek Łęski. Zapowiada przy tym, że decyzja będzie musiała być podjęta w najbliższych dniach, może w ciągu dwóch tygodni. - Nie mamy dużo czasu - mówi Jacek Łęski. Będzie go mniej więcej tyle, ile zajmie przewalcowanie ostatniej dostawy z Alczewska.