Z punktu widzenia sił zbrojnych, zabezpieczenia odpowiedniego stanu technicznego przez jednego kontrahenta, jakim jest Polska Grupa Zbrojeniowa, jest jak najbardziej pożądane. Potrzebne jest nam bezpieczeństwo dostaw i MON jest skłonne za to zapłacić - mówił Witold Jagiełło, zastępca dyrektora departamentu polityki zbrojeniowej MON, podczas panelu "Przemysł obronny w Polsce - bezpieczeństwo, pieniądze, technologie" zorganizowanego w ramach XV Forum Zmieniamy Polski Przemysł.
Przedstawiciel MON podkreślił, że głównym powołania Polskiej Grupy Zbrojeniowej było stworzenie podmiotu silnego ekonomicznie zdolnego do wsparcia finansowego własnych zadań. Bo, jak przypomniał, wcześniej dochodziło do sytuacji, w których wymogi MON mogły być realizowane, ponieważ posiadaliśmy potencjał intelektualny, ale musieliśmy zmodyfikować kierunek dostaw ze względu na brak wsparcia finansowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy MON potrzebuje jednego partnera do modernizacji armii?