Zarządca kompensacji wciąż czeka na zgodę Komisji Europejskiej, by móc zaoferować niesprzedany majątek obu stoczni w kolejnych przetargach - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Jak czytamy w dzienniku, gdy tylko Komisja Europejska powie „tak”, Agencja Rozwoju Przemysłu może opublikować ogłoszenie zapraszające do uczestnictwa w przetargu. Firmy będą miały prawdopodobnie osiem tygodni na składanie ofert.
Do ARP zgłaszają sie firmy, zainteresowane działalnością na niesprzedanych terenach postoczniowych, szczególnie, że tereny na obrzeżach Szczecina – łącznie ok. 72 hektarów – zostaną objęte mielecką Specjalną Strefą Ekonomiczną.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Decydujący głos Brukseli w kolejnym podejściu do sprzedaży stoczni