- Ewentualne przejęcie Stoczni Gdańskiej i GSG Towers złagodzi ich obecne problemy finansowe. Bez ARP firmy upadną. Jeżeli jednak nowy właściciel nie znajdzie dla nich rynku, nowych zleceń, to problemy wrócą – mówi Tomasz F. Pelc, prezes firmy Nexus Consultants.
- Sytuacja jest trudna: GSG Towers ma dzisiaj problem z pozyskiwaniem zleceń, a Stocznia Gdańska przez brak własnej pochylni nie ma możliwości produkowania w pełnym zakresie jednostek pływających.
- Stocznia Gdańska jest okolona terenami dla deweloperów. Rozwój miasta nie sprzyja uciążliwej dla mieszkańców działalności stoczniowej.
- Bez pomocy Agencji Rozwoju Przemysłu Stocznia Gdańska i GSG Towers upadną, ale bez rynkowego rozwiązania przejęcie będzie tylko wydłużeniem agonii.