Odprawy nie są rozwiązaniem - mówi dla portalu wnp.pl Tadeusz Stasielak, wiceprzewodniczący MOZ NSZZ Solidarność Kraków w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland. - Był przypadek, że pracownik chciał oddać odprawę i wrócić do pracy.
- Niepokojące jest ograniczenie produkcji i plany wyłączenia wydziałów w krakowskim oddziale spółki, choć mamy sygnały, że Kraków zostanie. Według zapewnień zarządu spółki po trzech miesiącach ma ruszyć obecnie wyłączana koksownia. Zarząd twierdzi, że koksownia musi być teraz wyłączona, bo ponad 650 tys. ton koksu leży na składach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dobre i złe strony restrukturyzacji krakowskiego oddziału ArcelorMittal