Drop, firma zajmująca się gospodarką odpadami, przewiduje, że rok 2011 może zakończyć przychodami na poziomie poniżej 500 mln zł przy zysku netto w wysokości 2-4 mln zł. Spółka podtrzymuje plany buy-backu i nawiązuje kontakty z odbiorcami na dalekim wschodzie. Wysokość dywidendy z zysku Dropu za rok 2011 może wynieść ok. 0,6 mln zł - poinformował w wywiadzie dla PAP Marek Suchowolec, przewodniczący rady nadzorczej Drop.
W III kwartale 2011 roku przychody Dropu wyniosły 113,3 mln zł, zaś zysk netto kształtował się na poziomie 1,5 mln zł.
Łącznie po trzech kwartałach 2011 r. spółka wypracowała 361,5 mln zł przychodów przy zysku netto na poziomie 1,2 mln zł. W analogicznym okresie roku poprzedniego wartości te wyniosły odpowiednio 567 mln zł i 13,8 mln zł.
W całym 2010 roku Drop zanotował przychody ze sprzedaży na poziomie 723 mln zł przy zysku netto w wysokości ok. 17 mln zł.
"W tym roku będzie tego przychodu dużo mniej. Pewnie nie przekroczymy 500 mln zł. Zysk natomiast można liczyć pomiędzy 2-4 mln zł na koniec roku" - powiedział Suchowolec.
Zgodnie z zapisem w prospekcie emisyjnym Drop przeznaczać chce rokrocznie na wypłatę dywidendy 20 proc. zysku. W roku 2011 środki na wypłatę dywidendy objęły ponad 3,5 mln zł, co oznaczało 0,60 zł dywidendy na akcję. Gdyby zysk w 2011 roku, tak jak to wstępnie podał przewodniczący, wyniósł 2-4 mln zł, możliwe byłoby przeznaczenie na dywidendę ok. 0,6 mln zł.
Suchowolec przewiduje, że następny rok może przynieść na rynku kontynuację spadków cen surowców wtórnych. Mimo to sytuacja w sektorze nie powinna się znacznie pogorszyć.
"Wprawdzie poziomy cen surowców wtórnych spadają powoli od maja, ale są wciąż bardzo dobre.
Gdyby spadki gwałtownie się pogłębiły, mogłoby to negatywnie przełożyć się na wyniki w całym sektorze" - powiedział przewodniczący.
"Liczymy na to, że następny rok będzie dla nas mimo wszystko lepszy. Chociaż nasze postępowania procesowe trwają i będą trwać nadal w 2012, wypracujemy zyski, nawet pomimo trudnej sytuacji gospodarczej" - dodał.
Przewodniczący podtrzymał plany spółki co do możliwej do podjęcia w 2012 roku decyzji o wykupie akcji własnych.
"Patrzymy na kurs, póki co jest on trochę poniżej wartości księgowej. Nie otrzymaliśmy jeszcze VAT-u za poprzedni rok, cały czas jest więc ta +zablokowana+ gotówka. Podtrzymujemy plany buy-backu. Więcej będziemy wiedzieć w okolicach kwietnia, jeśli urząd skarbowy zwróci nam kwotę VAT"- powiedział.
W planach Dropu na najbliższy rok znajduje się także pozyskiwanie nowych odbiorców surowców wtórnych, szczególnie na rynkach dalekiego wschodu.
"Mamy już kontakty z odbiorcami surowców wtórnych, pośrednikami funkcjonującymi na dalekim wschodzie - w Indiach, Chinach. Na razie dostarczamy do tych, którzy oferują najlepszą cenę" - poinformował Suchowolec.
Przedmiotem działalności Dropu jest hurtowy obrót, przerób i zagospodarowanie odpadów. W zakres działalności spółki wchodzi także realizacja ustawowych obowiązków w imieniu i na rzecz firm. Pozyskanie odpadów i działalność handlowa Dropu prowadzona jest poprzez sieć składającą się z centr odzysku odpadów z bazą techniczną i zapleczem magazynowym, punktów odzysku i biura handlowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Drop może zakończyć rok przychodami poniżej 500 mln zł i zyskiem na poziomie 2-4 mln zł