W debacie publicznej często ogólnie podkreśla się rolę dyplomacji ekonomicznej, która może wesprzeć działania polskiego przemysłu obronnego na rynkach zagranicznych. Warto jednak wskazać na konkretne instrumenty, którymi dysponują polscy dyplomaci, by stymulować współpracę przemysłową w dziedzinie obronności pomiędzy polskimi zakładami zbrojeniowymi i ich partnerami z innych państw - pisze Wojciech Pawłuszko, ekspert Fundacji im. Lesława A. Pagi.
Polska dyplomacja cywilna i wojskowa działająca pod egidą Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych Ministerstwa Obrony Narodowej jest od wielu lat bardzo aktywna w wielu rejonach świata. Dzięki wysiłkowi dyplomatów Polska jest obecnie stroną 62 obowiązujących dwustronnych umów międzynarodowych w zakresie współpracy obronnej. Są to zarówno umowy między rządami, jak i między ministrami obrony narodowej. Przedmiot porozumień nieco się różni, ale jest zasadniczo zbliżony. W przypadku 28 umów chodzi o ogólną współpracę w dziedzinie obronności. Polska dotychczas zawarła takie porozumienia z Albanią, Arabią Saudyjską, Armenią, Azerbejdżanem, Chinami, Cyprem, Estonią, Filipinami, Francją, Hiszpanią, Holandią, Indiami, Izraelem, Kazachstanem, Litwą (dwie umowy), Macedonią, Mongolią, Peru, Niemcami, Rumunią, Serbią, Słowacją, Słowenią, Wietnamem, Szwecją (dwie umowy) i Włochami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dyplomacja może pomóc polskiemu przemysłowi obronnemu