Punktów słabości w Bumarze jest coraz mniej. Wyczyściłem wszystkie grzechy przeszłości - powiedział w wywiadzie dla wnp.pl Edward E. Nowak, odwołany 20 marca ze stanowiska prezesa firmy.
- Mówiąc bez ogródek, to podłość.
Czy decyzja Rady Nadzorczej nie była zaskakująca, tym bardziej, że chwilę później zaakceptowała ona kontrakt indyjski, a podobno to miało być powodem pana dymisji?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Edward E. Nowak: nie mam sobie nic do zarzucenia