Zarząd FAM zaniepokojony zmianami w akcjonariacie Ponaru chce mieć wpływ na tę spółkę, by chronić swoich akcjonariuszy.
Ponar, producent hydrauliki siłowej, ma teraz 5,1 proc. akcji giełdowego FAM, ale wkrótce ma zostać jego głównym akcjonariuszem. Tymczasem to we władzach Ponaru zaszły ostatnio duże zmiany. Podczas jednej z sesji giełdowych z rąk do rąk przeszło ponad 22 proc. akcji wadowickiej spółki. Wszystko wskazuje na to, że sprzedawał Piotr Wiaderek, choć oficjalnych informacji na ten temat brak (wciąż kontroluje 28 proc. walorów). Wiadomo tylko, że 8-proc. pakiet nabył główny akcjonariusz i przewodniczący rady nadzorczej FAM Mirosław Kalicki. Do kogo trafiła reszta akcji - nie wiadomo - czytamy w portalu internetowym pb.pl.
Zarząd FAM zaniepokoił się, że te roszady - m.in. rezygnacja Piotra Wiaderka z zasiadania w radzie nadzorczej Ponaru - mogą wprowadzić chaos decyzyjny w tej spółce. W konsekwencji może to zaszkodzić możliwości realizacji przyjętej w ub.r. strategii FAM.
„W związku z tym podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu działań, których celem jest uzyskanie wpływu na Ponar w celu ochrony interesów FAM i jego akcjonariuszy” - napisano w komunikacie zarządu FAM.
Zobacz także:
Zaskakujące roszady w Ponarze
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.