Prezes bydgoskiej spółki wierzy, że tym razem długo oczekiwana emisja akcji dojdzie do skutku.
- Sprawą zajmuje się departament prawny komisji. Najważniejsze teraz jest uplasowanie emisji - mówi Jan Wyrębkowski, prezes Fonu.
Chodzi o emisję prywatną i publiczną na ponad 51 mln zł łącznie.
- Prawo poboru akcji było ustalone na 15 czerwca, ale Komisja Nadzoru Finansowego nie zatwierdziła prospektu. Akcjonariusze nie mogli więc objąć akcji spółki. Codziennie dostaję mnóstwo zapytań od inwestorów, którzy tak długo czekają na emisję - dodaje prezes.
Pieniądze z emisji spółka chciała przeznaczyć na rozwój w deweloperce i drogownictwie.
- Jeśli to się nie uda, mamy inne pomysły, o których na razie nie mogę mówić. Koncentrujemy się na budowie grupy kapitałowej i zamknięciu dawnych problemów - dodaje Jan Wyrębkowski.
Chodzi o sprawę hipoteki zakładu konstrukcji zakupionego od Stalprodu w 2006 r. Zarząd spółki złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa niegospodarności i podejrzeniu wspólnego działania w zmowie na szkodę spółki wobec członka zarządu, prokurenta i pracownika spółki. Wszyscy uczestniczyli w transakcji zakupu/sprzedaży nieruchomości w Koronowie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Fon czeka na nadzór