Rząd odrzuca propozycję PiS, by także stocznię w Gdańsku objąć przywilejami wynikającymi ze specustawy stoczniowej. Zaczęła ona już działać w przypadku Szczecina i Gdyni.
Specustawa daje ochronę pracownikom Gdyni i Szczecina - mogą oni dobrowolnie odchodzić z pracy w zamian za odprawy (20 do 60 tys. zł) finansowane z pieniędzy publicznych. Wielu już złożyło wnioski o zwolnienie.
Tymczasem w ubiegły czwartek PiS zaproponował, by także pracownicy stoczni w Gdańsku zostali objęci programem odszkodowań ze specustawy stoczniowej. Poseł Jacek Kurski zapowiedział, że jego klub przygotuje projekt nowelizacji. Ale rząd tego nie chce - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
- Nie widzę w tym momencie możliwości, żeby specustawa była rozciągnięta na stocznię gdańską - powiedział "Gazecie" wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gdańska stocznia bez specustawy