Okres długotrwałej erozji cen wydaje się kończyć. Mamy szanse na stabilizację kilkuprocentowego wzrostu, ale w pierwszym kwartale przyszłego roku możemy się spodziewać niewielkiej korekty. Wiele zależy od postawy producentów - mówi Jakub Gróbarczyk, dyrektor handlowy Serwistalu.
- Popyt ze strony odbiorców końcowych jest wyraźnie większy, ale to są niewielkie wzrosty. Zdecydowanie nie jest to dynamika, którą można by porównać do sytuacji z roku 2010. Moim zdaniem ten popyt ma szanse powoli, ale stabilnie rosnąć. Zagrożeniem jest rozchwianie poziomów cenowych, czyli zbyt szybkie wzrosty, które zazwyczaj kończą się później bardziej bolesnymi spadkami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gróbarczyk, Serwistal: stabilizacja z widokiem na korektę