Rynek wyrobów ze stopów twardych jest niszowy, wyspecjalizowany i dzięki temu pozwala osiągnąć wyższe marże. Zaobserwowaliśmy w ostatnim okresie, że rozwija się on znacznie dynamiczniej aniżeli rynek standardowych wyrobów aluminiowych. Dlatego w firmie pracujemy nad nowymi stopami, nowymi materiałami oraz nad zwiększeniem sprzedaży produktów przetworzonych, z większą wartością dodaną - mówi Piotr Wysocki, zastępca dyrektora generalnego Grupy Kęty S.A.
- W przyszłości chcemy mocniej stawiać na produkcję wyrobów ze stopów twardych, których jesteśmy jedynym w Polsce producentem. To coraz większy rynek i chcemy mieć w nim większy udział. Obecnie profile ze stopów twardych to 20 proc. naszej produkcji. Wytrzymałość takiego stopu twardego jest porównywalna ze stalą, natomiast waga dziesięć razy mniejsza. Kilogram stopu twardego jest z reguły kilka razy droższy od stopu miękkiego. To między innymi kwestia ich produkcji, która jest znacznie bardziej pracochłonna i czasochłonna. Produkcja wyrobu ze stopu miękkiego może się zamknąć w 24 godzinach, a w przypadku stopów twardych może zajmować nawet dwa miesiące.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Grupa Kęty widzi przyszłość w stopach twardych