Wczorajsza tura negocjacji płacowych w Hucie Pokój nie przyniosła przełomu - zarząd i związki zawodowe nie doszły do porozumienia. Terminu kolejnych rozmów nie wyznaczono.Trwa referendum strajkowe.
Czytaj także: Zaostrza się konflikt płacowy w Hucie Pokój
Zarząd podtrzymuje swoje propozycje, podkreślając, że są oparte na racjonalnych ekonomicznie wyliczeniach.
- Koszty podwyżki, której zażądała strona związkowa - 300 zł netto, to niemal pół miliona złotych miesięcznie. Rocznie daje to 6 milionów złotych. Firmy nie stać na taki wydatek. W naszej sytuacji, kiedy przechodzimy program naprawczy to mogłoby oznaczać upadłość - wyjaśnia Adam Smoleń, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych Huty Pokój.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Huta Pokój: Fiasko negocjacji płacowych. Będzie strajk?