Narasta konflikt spowodowany przeprowadzką spółki z Wrocławia do Czechowic. Związkowcy chcą, by w przyszłym tygodniu rada nadzorcza odwołała prezesa.
- Przedstawiciele załogi w radzie nadzorczej złożyli wniosek o jego odwołanie - potwierdził "Parkietowi" Józef Szymonowicz, przewodniczący Solidarności.
Pracownicy mają dwóch reprezentantów w sześcioosobowej radzie. Większością dysponuje giełdowy Impexmetal, właściciel prawie 63 proc. akcji Hutmenu. Wszystko wskazuje na to, że wniosek załogi przepadnie w głosowaniu.
- Trudno mi się wypowiadać we własnej sprawie. Decyzję podejmie rada nadzorcza - powiedział "Parkietowi" prezes Górowski.
- Nie zakładam, że dojdzie do odwołania prezesa. Punkt został wprowadzony do porządku na wyraźne żądanie przedstawicieli załogi - powiedział Piotr Szeliga, p.o. prezesa Impexmetalu i członek rady nadzorczej Hutmenu.
Dlaczego związki domagają się zwolnienia Górowskiego? - Odkąd w maju zeszłego roku pojawił się w przedsiębiorstwie, za główny cel postawił sobie likwidację Hutmenu we Wrocławiu - tłumaczy przewodniczący Szymonowicz.
Zobacz także:
Solidarność Hutmenu: decyzje powinny zapaść przed świętami
Przeprowadzka Hutmenu: nadal bez konkretów
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Hutmen: związkowcy chcą głowy prezesa