Armatorzy nie chcą mieć pustych przebiegów, znaleźli więc surowiec, na który jest w Azji zapotrzebowanie - informuje Puls Biznesu.
- W ostatnich miesiącach mieliśmy dwie podwyżki cen złomu. Tona kosztuje dziś około 1,2 tys. zł. Surowca na rynku brakuje, a Chiny go chętnie kupują - mówi Przemysław Sztuczkowski, prezes Cognoru, którego huty są zasilane złomem.
Spodziewa się on, że coraz więcej statków zawijać będzie do polskich portów po złom.
- Jednak spustoszenia na naszym rynku ten eksport nie uczyni - uważa.
Więcej w piątkowym wydaniu Pulsu Biznesu.