W procedurze zamówienia publicznego rozdysponowywane są ogromne ilości pieniędzy, które mogłyby pracować dalej na naszą gospodarkę. Zapis o preferencjach unijnych w praktyce jednak nie działa. Urząd Dozoru Technicznego powinien w dokładny sposób weryfikować firmy biorące udział w konkursach i wspierać przedsiębiorstwa działające w kraju, bo to jest obowiązek państwa - uważa Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.
- Branża stalowa w Europie jest stosunkowo słabo chroniona przed globalną konkurencją. Nie dość, że ponosi olbrzymie koszty instalacji pro-środowiskowych, to często nie dysponuje takimi subwencjami czy ułatwieniami, jakie uzyskują firmy w innych rejonach świata. Firmy azjatyckie mając taką przewagę, mogę zaoferować wyroby po cenach nieosiągalnych dla przedsiębiorstw ze starego kontynentu.