Firma kontrolowana w 93 proc. przez giełdowy Stalprofil na czwartkowej konferencji przedstawi szczegóły oferty publicznej.
Izostal zajmuje się zabezpieczaniem antykorozyjnym rur stalowych oraz produkcją rur z tworzyw sztucznych. Wśród odbiorców znajdują się PGNiG, Lotos i Orlen.
Kiedy pół roku temu Izostal składał prospekt, przedstawiciele spółki matki określali jej potrzeby inwestycyjne na 50-100 mln zł. Ponieważ wiadomo, że Izostal zaoferuje 7,5 mln nowych akcji, wartość każdej można było oszacować na 6,7-13,3 zł. Papiery Stalprofilu kosztowały we wtorek 14,4 zł, po spadku kursu o 0,1 proc.
W obliczu kiepskiej koniunktury na giełdzie, słabych debiutów i odwoływanych ofert, Izostal musiał znacznie poskromić apetyt na wpływy z IPO. Według naszych informacji, maksymalna cena emisyjna zawarta w prospekcie wynosi 6,5 zł. Firma pozyska więc maksymalnie 48,8 mln zł brutto - przypomina "Parkiet".
- Rzecz jasna, chcemy pozyskać jak największą kwotę w ramach emisji, ale nie determinuje to uruchomienia naszej inwestycji. Prace nad nią już się rozpoczęły - podkreśla Mrzygłód.
Na początku roku spółka informowała, że za pieniądze z oferty chciałaby przyspieszyć inwestycje. Na nowej działce postawić hale produkcyjne, przenieść tam linię do zewnętrznego izolowania rur, która działa w obiektach dzierżawionych od Walcowni Rur Andrzej. Izostal zamierza też kupić nową linię do powlekania rur od wewnątrz - czytamy w "Parkiecie".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Izostal liczy na pozyskanie z oferty najwyżej 50 mln zł