Ceny wyrobów stalowych poszły mocno w górę - mówi dla portalu wnp.pl Jerzy Bernhard, prezes zarządu Stalprofilu SA
- Po bardzo trudnych miesiącach - styczniu i lutym - kiedy to mieliśmy zastój, w marcu rynek mocno się ożywił. Niesprzyjająca aura spowodowała wstrzymanie wielu inwestycji w styczniu i lutym, natomiast w marcu wreszcie nastąpiło odbicie.
Temu odbiciu towarzyszy wzrost cen surowców, a zatem huty również zaczęły podnosić ceny na wyroby stalowe. Moce produkcyjne były dotąd jeszcze trochę „w uśpieniu”, więc popyt nieco przerósł podaż.
To, jak sytuacja będzie się dalej rozwijać, uzależnione będzie od tego, jak zareagują producenci. Trzeba też pamiętać, że na sytuację rynkową ma wpływ to, że było mało wyrobów w magazynach.
Pewne zaniepokojenie związane z wzrostem cen da się odczuć w firmach budowlanych. Mogą mieć problemy z tego tytułu?
- Może tu być problem, bo przetargi zostały rozstrzygnięte wcześniej. Natomiast obecnie ceny wyrobów stalowych poszły mocno w górę. I ten wzrost cen może stanowić dla niektórych firm spore kłopoty.
Jeżeli chodzi o naszą firmę, to pierwszy kwartał był dla nas korzystny, odnotujemy w nim wynik dodatni. A zatem z optymizmem spoglądamy w przyszłość.
Rozmawiała: Renata Dudała