Jest szansa na uratowanie Huty Cynku w Miasteczku Śląskim. Związkowcy podpisali porozumienie z zarządem zakładu.
Porozumienie ma na celu nie tylko utrzymanie huty przez 3 miesiące, ale i jej "postawienie na nogi". Zakłada też zwolnienie około 200 osób i obniżenie płac, ale - jak podkreśla Jan Jelonek, szef tamtejszej Solidarności - najważniejsze by zakład nie upadł.
W sobotę Rada Nadzorcza, odwołała prezesa huty Tadeusza Koska. Pracownicy i związkowcy uważają, że to między innymi dzięki temu jest szansa na uratowanie huty.