Negocjacje w sprawie WRJ zerwane. Oferta Alchemii na Walcownię Rur Jedność jest już nieważna. Zostali tylko Rosjanie. Poszło o Walcownię Rur Andrzej.
O co poszło? Kością niezgody jest Walcownia Rur Andrzej (WRA) w Zawadzkiem na Opolszczyźnie. Zarówno TFS, jak i Alchemia chcą na bazie WRJ i WRA budować koncern rurowy, ale diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach. Myślą o konsolidacji, ale ich koncepcje bardzo się różnią - napisał "Puls Biznesu".
22 maja upłynął termin składania ofert na zakup WRJ. Silesia otrzymała propozycje od TMK i Alchemii. Polska spółka giełdowa połączyła propozycję dla WRJ z planem nabycia WRA. Jej oferta była ważna tylko miesiąc. Rozmawiała z Silesią o przedłużeniu, ale negocjacje zakończyły się fiaskiem - przypomniał "PB".
Alchemia wyjaśnia, że 21 czerwca Silesia poinformowała, że nie akceptuje oferty cenowej i nie przedstawi wyceny WRA, ponieważ nie zapraszała do składania ofert na kupno Andrzeja. Co na to TFS? - Nie będziemy komentować sprawy - ucina Jadwiga Dyktus, prezes Silesii.
Z innych źródeł "Puls Biznesu" dowiedział się, jak wyglądały rozmowy. - Silesia chciała dać wyłączność na negocjacje zarówno firmie Romana Karkosika, jak i TMK. Jednak Alchemii zależało, by rozmowy były prowadzone tylko z nią, a na to zgody nie było - dowiedziałk się "PB" nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do Silesii.
O co chodzi? Osoby znające sprawę uważają, że Alchemia wie, że ma mocną pozycję i chętnie z tego korzysta - wyjaśnia "PB". - Silesia i skarb państwa już raz podały przecież Rosjanom czarną polewkę, mimo że ich oferta cenowa była najwyższa. Dlatego też spółka Karkosika chce przejąć i skonsolidować obie walcownie na swoich warunkach - komentuje nieoficjalnie jeden z ekspertów branży stalowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Karkosik już nie chce walcowni rur