Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
KGHM chce się rozwijać w czterech wysokomarżowych obszarach surowcowych: miedzi i srebra, metali szlachetnych oraz surowców energetycznych - tj. gaz łupkowy, węgiel koksujący, czy uran, a także surowców przydatnych przy produkcji i w utrzymaniu żywności. Rozwój ma się odbywać m.in. poprzez akwizycje. Przejęcia są możliwe najwcześniej w 2014 r.
Prezes poinformował, że na tej podstawie wyselekcjonowano cztery segmenty, w których spółka chciałaby się rozwijać.
„Po pierwsze, są to miedź i srebro, jako produkt wiodący. Segment ten powinien stanowić ok. 70 proc. wartości firmy. Po drugie, metale szlachetne, tj. złoto, platyna, czy pallad plus metale krytyczne, które mają i będą miały istotne znaczenie dla rozwoju cywilizacyjnego i technologii” – podał Wirth.
„Kolejna jest grupa surowców energetycznych, czyli gaz z łupków, węgiel, głównie koksujący, czy też uran, który może być istotny zwłaszcza w kontekście programu atomowego. Ostatni segment stanowią surowce służące do produkcji i utrzymania żywności, np. sole potasowe” – dodał.
Zarząd KGHM chce, by wartość spółki wzrosła do 2020 r. do ok. 20 mld USD z ok. 10 mld USD obecnie. Ma się to odbywać zarówno na drodze wzrostu organicznego, jak i poprzez przejęcia.
„Wielkość akwizycji będzie uzależniona od segmentu naszej działalności, np. w pierwszym segmencie (miedź i srebro) chcemy przejmować projekty, które dają szansę produkcji nie mniej niż 50 tys. ton miedzi rocznie. Nie wykluczamy jednak także dużych przejęć” – powiedział Wirth.
Dodał, że KGHM cały czas obserwuje rynek w poszukiwaniu ciekawych projektów górniczych.
„Zakładamy, że raz na 2-3 lata powinniśmy robić akwizycję i to zaawansowanych projektów. Jeśli chcemy być postrzegani, jako firma górnicza, to powinniśmy odbudowywać zasoby w takim samym tempie, w jakim je zużywamy. Ostateczne decyzje będą zależały od tempa zatwierdzenia aktualizacji strategii spółki i zgody właścicieli” – podał.
Zaznaczył, że przejęcia są możliwe najwcześniej w 2014 r.
Prezes poinformował, że spółka rozgląda się także za akwizycjami w ramach nowych obszarów surowcowych, w których chciałaby rozwijać swoją działalność.
„Widzimy np. interesujące złoża w kontekście planów rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. Chcielibyśmy dopasować do potrzeb krajowych produkcję tzw. yellow cake, czyli półproduktu powstałego z obróbki rudy uranu, używanego do wytwarzania wsadów dla reaktorów jądrowych. Patrzymy na złoża, z których produkcja w 100 proc. zabezpieczyłaby potrzeby polskiej elektrowni jądrowej” – powiedział.
„Jeśli okaże się, że projekt jądrowy zostanie w Polsce zawieszony, to wówczas nie będziemy chcieli wchodzić w ten segment. Jeśli jednak będzie on realizowany, to moglibyśmy kupić kompetencje lub wyszkolić się w tym obszarze. Jest to raczej perspektywa 2020-2025” – zaznaczył.
Wirth podał, że z punktu widzenia czterech segmentów surowcowych, w których KGHM chciałby się rozwijać, interesujące są projekty w krajach stabilnych politycznie, z dobrym otoczeniem biznesowym.
Pytany o to, czy KGHM zamierza w aktualizacji strategii zmienić swoje podejście do sektora energetycznego, Wirth odpowiedział: „zmieniliśmy spojrzenie na energetykę. Po pierwsze, chcemy zabezpieczyć sobie źródła energii po konkurencyjnej cenie. Po drugie, uważamy, że energetyka zwłaszcza odnawialna jest warta inwestycji. Ciekawa wydaje się m.in. fotowoltaika cienkowarstwowa”.
KGHM zamierza zaktualizować i wydłużyć o dwa lata obecną strategię, która obowiązuje do 2018 roku. Projekt aktualizacji ma trafić do komitetu strategii rady nadzorczej w czerwcu.
Ponadto prezes poinformował, że KGHM rozważa dual listing w Londynie lub relisting KGHM International w Toronto.
"KGHM rozważa dual listing na giełdzie w Londynie lub wniesienie aktywów zagranicznych do KGHM International i ponowne wprowadzenie tej spółki na giełdę w Toronto" - poinformował prezes KGHM Herbert Wirth.
"Chcielibyśmy, żeby aktywa KGHM były notowane również za granicą. Rozważamy dwa scenariusze. Pierwszy to wniesienie aktywów zagranicznych do KGHM International i relisting tej spółki w Toronto. Drugi scenariusz to dual listing KGHM w Londynie. Te kwestie właśnie badamy" - powiedział Wirth podczas konferencji Wall Street w Karpaczu.
"W przypadku Londynu z pewnością wyemitowalibyśmy nowe akcje, np. około 50 mln akcji. Chcemy aby wielkość tej emisji odzwierciedlała wartość w grupie KGHM spółki KGHM International. Uważam, że ma ona wielki potencjał" - dodał.
Prezes poinformował, że osobiście uważa giełdę w Londynie za ciekawsze rozwiązanie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KGHM chce oprzeć rozwój o cztery segmenty surowcowe