Miedziowy potentat nie zaangażuje się kapitałowo w ratowanie będącej w likwidacji Huty Metali Nieżelaznych Szopienice. Zdecydowały o tym m.in. względy finansowe.
KGHM na pismo z resortu odpowiedziała. Dolnośląska spółka w liście do wiceministra skarbu Zdzisława Gawlika wylicza co zdecydowało o braku zaangażowania się KGHM w pomoc śląskiemu zakładowi.
- Po pierwsze sto milionów złotych strat w ostatnim okresie
- Przestarzały i wyeksploatowany park maszynowy i techniczny
- Bardzo trudny rynki wielka konkurencja na nim co nie rokuje dobrze ewentualnej inwestycji
- Zbyt wysokie koszty przy stosunkowo niewielkiej produkcji
- Szopienice mają także poważne problemy z ochroną środowiska. Chodzi o utylizacje i zagospodarowanie hałd odpadów szlamów porafinacyjnych
- Ogromne potrzebne nakłady finansowe. KGHM szacuje je na około 400-500 mln zł
W praktyce odmowa KGHM oznacza, że nie ma już praktycznie nadziei na uratowanie. Katowicka spółka w dniu 26 września 2008 roku decyzja nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy została postawiona w stan likwidacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KGHM nie chce ratować Huty Szopienice