Ministerstwo Finansów poinformowało, że dochody z podatku od wydobycia niektórych kopalin wyniosły na koniec lutego 93,524 mln zł. To jedna z najniższych kwot w historii tego podatku.
Tyle, że nawet przed nałożeniem nowego podatku KGHM do kasy państwa i samorządów lokalnych płacił ogromne kwoty. Podatek w znaczący sposób zmniejsza kwoty, jakie KGHM może przeznaczyć na inwestycje. Co więcej, powoduje, że inwestowanie w polskie złoża miedzi jest mniej atrakcyjne. A przecież już obecnie produkcja w KGHM ze względu na dużą głębokość wydobycia jest dość kosztowna.
Na lutowy wynik trzeba spojrzeć jeszcze z innej strony. Tak niskie dochody, biorąc nawet pod uwagę że luty miał 28 dni mogą sugerować, że nie uda się wypełnić zakładanego w budżecie planu. W ustawie budżetowej na 2015 rok zapisano dochód z podatku od wydobycia niektórych kopalin w tym roku na poziomie 1.450,0 mln zł.
Tymczasem przy obecnych, niskich cenach miedzi i słabych perspektywach może to być mniej niż 1,2 mld złotych.