Polska Miedź osiągnie w tym roku zysk wyższy, niż wcześniej zakładała, na poziomie nawet 3,5 mld zł. W sierpniu koncern przedstawi nową prognozę wyników.
Wiceprezes firmy Maksymilian Bylicki przyznał, że sytuacja w drugim kwartale na rynku miedzi była bardziej korzystna niż w pierwszych miesiącach roku, stąd weryfikacja planów. W styczniu i lutym za tonę miedzi płacono około 5 tys. dolarów, dlatego też spółka na 5,7 tys. dolarów określiła średnioroczną cenę.
KGHM opublikuje swoje wyniki za drugi kwartał 6 sierpnia, wkrótce potem powinna być też znana korekta prognozy wyników - czytamy w "Rz".
Inwestorzy najwyraźniej spodziewali się wiadomości o korekcie wyników finansowych, bo wczoraj akcje KGHM nie zyskały na wartości. Na zamknięciu notowań płacono za nie po 119,90 zł, czyli o 2,5 proc. mniej niż w poniedziałek.
Cały ubiegłoroczny zysk KGHM - około 3,3 mld zł - przypadnie akcjonariuszom. Zdecydował tak główny akcjonariusz - Skarb Państwa, pomimo protestów części związków zawodowych. Szefowie koncernu zapowiedzieli11 lipca, że mimo to będą w stanie sfinansować planowane na ten i przyszły rok inwestycje.
Wiceprezes Bylicki zapewniał, że firma nie jest zadłużona, nie będzie zatem mieć problemów z uzyskaniem kredytów. Przyznał jednak, że gdyby zysk za 2007 rok pozostał w spółce, łatwiej byłoby realizować inwestycje. Zarząd KGHM kilka tygodni temu podał, że szacuje na 6 miliardów złotych koszty projektów zaplanowanych w tym i przyszłym roku - przypomniała "Rzeczpospolita".
KGHM potrzebować też będzie pieniędzy na przejęcie Zespołu Elektrowni Pątnów - Adamów - Konin. Spółka zacznie negocjować warunki odkupienia akcji od Elektrimu, gdy otrzyma od swojego doradcy inwestycyjnego wstępną wycenę elektrowni, czyli za kilka tygodni. Pomysł, by to Polska Miedź została nowym inwestorem w PAK, powstał w Ministerstwie Skarbu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KGHM: większy zysk z drogiej miedzi