Program motywacyjny w spółce może zostać odwołany. Decyzja zapadnie na walnym na początku grudnia.
- Nasz program menedżerski zakładał bardzo wyśrubowane parametry rynkowe, najbardziej restrykcyjne wśród wszystkich istniejących polskich programów opcyjnych. Gdyby nie aż tak drastyczna zmiana na giełdzie, byłyby jednak realne - mówi w "PB" Piotr Janczewski, prezes FAM.
Jeden z warunków programu motywacyjnego dotyczy wyceny spółki. Średnia miesięcznych stóp zwrotu z akcji DAM ma być wyższa od stóp zwrotu z indeksu WIG o 4 punkty procentowe. Tymczasem kurs FAM zachowuje się gorzej od rynku. W tej sytuacji raczej nie ma szans, by zarząd i kierownictwo spółki mogły w przyszłym roku objąć nieco ponad 0,75 mln motywacyjnych akcji serii C po cenie 3 zł.
Drugi warunek dotyczy wyników finansowych EBITDA ma wynieść 18,4 mln zł. - To założenie na pewno spełnimy - uspokaja w dzienniku Janczewski.
O dalszych losach programu motywacyjnego zadecyduje NWZA FAM zwołane na 7 grudnia. Zarząd obiecuje zaprezentować wtedy jeszcze raz szczegóły programu na tle innych obowiązujących na rynku, żeby przekonać akcjonariuszy, że poprzeczka była ustawiona zbyt wysoko.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Klęska programu motywacyjnego FAM?