Prywatna stocznia Crist z Gdańska podpisze w środę akt notarialny zakupu najważniejszej części Stoczni Gdynia - suchego doku. Jak informują media, będzie transakcja jest możliwa dzięki 150 mln zł komercyjnego kredytu z Agencji Rozwoju Przemysłu.
Środki własne będą stanowiły w tej transakcji mniej niż połowę potrzebnych funduszy.
W jaki sposób zatem prywatna stocznia z Gdańska sfinansuje transakcję? Jak czytamy w "Gazecie Wybroczej", Crist dzień przed licytacją, 14 września dostał pożyczkę od państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu, właściciela Bud-Bank Leasing, w wysokości 150 mln zł. Pożyczka została przyznana w ramach programu "Wspieranie przez Agencję Rozwoju Przemysłu inicjatyw pobudzających polską gospodarkę.
Ten fakt może nie przypaść do gustu Komisji Europejskiej, ponieważ żaden bank komercyjny nie chciał angażować się w to przedsięwzięcie, a ARP utrzymuje, że kredyt został udzielony na rynkowych zasadach.
Agencja już wcześniej, w podobny sposób przekazywała swoje środki na Stocznię Gdyńską - informuje "Gazeta Wyborcza".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kredyt ARP pozwoli Crist na kupno doku gdyńskiej stoczni