Prawie dwa miliardy dolarów dostanie od państwa należący do Romana Abramowicza stalowy koncern Evraz
– Sytuacja rosyjskiej metalurgii jest bardzo trudna. Zapasy gotowych wyrobów sięgają 4 – 5 miesięcy. Ceny spadły o 40 proc., to nie ma klientów, bo stanęło rosyjskie budownictwo. Koncern mógłby sam spłacić swoje długi, bo w minionym roku miał czystego zysku 2,1 mld dol., ale woli wyciągnąć rękę po państwową pomoc – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” Maksim Chudałow, analityk rynku surowców i metali kompanii „Metropol” w Moskwie.
Jego zdaniem Evraz dostał kredyt na rok pod zastaw akcji spółki. – Kolejne koncerny ustawiły się już w kolejce, a Wnieszekonombank może udzielać kredytów do kwoty 2,5 mld dol. To jest celowa rządowa polityka ponownej nacjonalizacji prywatnych wielkich zakładów. W obecnej sytuacji takie renacjonalizowane firmy przetrwają dzięki zamówieniom państwowym – dodaje analityk.
– Nasza sytuacja jest stabilna. Ludzi nie zwalniamy. Prąd mamy z drugiej linii przesyłowej. Co do tego, że dostaliśmy kredyt pod zastaw akcji, to nie potwierdzam i nie zaprzeczam – zapewnił „Rz” Aleksiej Ivanow odpowiedzialny za relacje inwestorskie w Evrazie.
Evraz Group zatrudnia 129 tysięcy Rosjan. Głównymi udziałowcami są oligarchowie Roman Abramowicz (35 proc. akcji), Aleksander Frołow i Aleksander Abramow (razem 30 proc.) i Ukrainiec Igor Kołomyjski (7 proc.).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kreml ratuje koncern miliardera