Wybrany przez MON system antyrakietowy Patriot amerykańskiej firmy Raytheon ma starą technologię, która nie odpowiada współczesnym wymogom dot. skuteczności obrony przed rosyjskimi Iskanderami. Konieczna jest modernizacja z dużymi nakładami finansowymi. Powstaje pytanie, kto te nakłady finansowe poniesie - polski podatnik, czy też sama firma Raytheon - mówi w wywiadzie dla wnp.pl gen. dyw. w stanie spoczynku, Leon Komornicki, członek Stowarzyszenia Euro - Atlantyckiego.
Decyzja o wyborze systemu obrony przeciwrakietowej amerykańskiej firmy Raytheon zapadła 21 kwietni br. W ramach programu "Wisła" Polska zamierza kupić osiem baterii zestawów obrony powietrznej średniego zasięgu. Każda bateria ma zawierać dwie jednostki ogniowe, każda z trzech wyrzutni. Zestawy mają zawierać rakiety GEM-T i PAC-3 MSE, ich dokładnej liczby MON nie ujawnia.
Polecamy: MON: zakup zestawów Patriot - w drodze umowy międzyrządowej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kto zapłaci za dostosowanie systemu Patriot do potrzeb polskiej armii?