Ryzyko spowolnienia gospodarczego w USA odbija się na rynkach surowców (z wyjątkiem ropy i gazu). Najbardziej ucierpiały ceny metali a wśród nich miedzi.
Reakcją była natychmiastowa przecena na rynkach surowcowych.
Analitycy np. cytowany przez agencję Reuters Chris Brodie z funduszu hedgingowego (zajmującego się grą na notowaniach surowcow) Krom River Partners tłumaczą, że jakiekolwiek spowolnienie gospodarcze może oznaczać, spadający popyt i w związku z tym nadmiar miedzi, co do niedawna wydawało się niemożliwe.
W reakcji na doniesienia z USA spadły kursy czołowych miedziowych firm.
Widać to także na przykładzie kursu KGHM. Jeszcze w połowie ubiegłego tygodnia akcje firmy kosztowały ponad 122 zł. Teraz o ponad osiem procent mniej.