Nie ma większej kopalni miedzi na świecie od chilijskiej Escondida. Rocznie zakład ten produkuje niemal dwa razy więcej miedzi niż wszystkie kopalnie KGHM razem wzięte. Jednak chilijski zakład ma problem - jest nią woda potrzebna do procesów technologicznych. Kosztem niemal 3,5 mld dolarów kłopot właśnie został rozwiązany.
- Uruchomiona instalacja kosztowała niewiele mniej niż cała kopalnia Sierra Gorda.
- Największym problemem chilijskich kopalń jest dostęp do wody.
- Ambicją właścicieli kopalni jest zaprzestanie wykorzystania wody z lokalnych źródeł.
Chilijski zakład jest położony na pustyni Atakama, około 200 kilometrów na południe od należącej do KGHM kopalni Sierra Gorda. Atakama jest jednym z najbardziej suchych miejsc na świecie. Na pustyni są miejsca, gdzie deszcz nie padał od co najmniej stu lat, a być może dłużej, tyle że wcześniej nikt nie prowadził tam obserwacji.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.