Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Chiński apetyt na surowce wywindował ich ceny, ale pojawienie się nowych źródeł dostaw w samych Chinach spowodowało obniżenie kosztów wytwarzania towarów przemysłowych.
Światowe ceny stali jak dotąd na to nie zareagowały: w europie ceny blachy cienkiej gorącowalcowanej są tylko o 9 proc. mniejsze od szczytowego poziomu z 2004 r, gdy jej tona kosztowała 545 euro.
Czy rozbudowa infrastruktury w krajach rozwijających się wchłonie tę dodatkową podaż? Nasuwają się tu porównania z okresem po drugiej wojnie światowej, gdy odbudowa gospodarki oraz pojawienie się Japonii jako mocarstwa przemysłowego napędzało wzrost światowego zużycia stali w tempie 6 proc. rocznie. Tymczasem według Credit Suisse w latach 1975-2000 rosło ono przeciętnie o 1 proc. na rok - napisała "Gazeta Prawna" za "Financial Times".
Mimo ostatniej fazy konsolidacji w branży dziesięciu największych wytwórców stali na świecie nadal kontroluje jedynie 30 proc. produkcji. W samych Chinach nadwyżka produkcji powoduje już spadek cen. Blach cienka walcowana na gorąco od połowy maja staniała o 10 proc.
Firma Jingsu Shagang, czwarty producent w kraju, ogłosiła ostatnio obniżkę cen o 15 proc. Władze chcą skłonić miejscowe huty do konsolidacji, ale na krótką metę może to spowodować wzrost wytwórczości, bo każda firma będzie dążyć do uzyskania dominującej pozycji - czytamy w "GP".
Mimo to akcje europejskich producentów stali w ciągu roku poszły w górę o prawie jedną trzecią. Jeszcze niedawno akcjami sektora stalowego handlowano z dyskontem, teraz ich cena obejmuje premię w stosunku do innych spółek surowcowych, np. z sektora wydobywczego - napisał "Financial Times" cytowany przez "Gazetę Prawną".
Dotychczas Europa bez problemów wchłaniała import stali z Chin. duży popyt w ciągu ostatnich 18 miesięcy wynikał jednak, jak się wydaje, z odbudowy zapasów i potrzeb użytkowników końcowych. Gdy zapasy wrócą do normy, tempo wzrostu popytu spadnie - według branżowego stowarzyszenia Eurofer - do zera i to już w trzecim kwartale - podała za "Financial Times" "Gazeta Prawna".
