Według nieoficjalnych informacji rząd pracuje nad zmianą właścicielską, z Polskiej Grupy Zbrojeniowej zakłady miałyby trafić pod nadzór ministra Marka Gróbarczyka. Czy taka rewolucja uzdrowi jednak zakłady?
- Nadzór właścicielski nad stoczniami ma trafić do Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Taką decyzję miał podjąć premier Mateusz Morawiecki.
- Pytanie pozostaje, czy sama zmiana podległości stoczni wojennych wystarczy do ich odrodzenia.
- Prawdziwym ratunkiem dla stoczni wojennych może być produkcja zaawansowanych technicznie jednostek, a naturalnym zleceniodawcą dla nich jest MON, występujący w imieniu Marynarki Wojennej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nadchodzi rewolucja w polskich stoczniach