W ciągu najbliższych trzech lat dwie gliwickie spółki: Obrum i Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy chcą wspólnie stworzyć prototyp nowego wozu wsparcia bezpośredniego dla wojsk lądowych. Ma to być gąsienicowy pojazd opancerzony, zwiększający potencjał bojowy armii.
Podstawowym zadaniem wozu, nazwanego przez twórców jego koncepcji PL-O1 Concept, będzie walka z pojazdami przeciwnika, mogącymi zagrażać innym wozom - jak kołowe transportery opancerzone czy bojowe wozy piechoty, które nie mają odpowiednich środków ogniowych, aby móc poradzić sobie z takim zagrożeniem. Zaletami nowej konstrukcji ma być wysoka mobilność, duża siła ognia i zwiększony poziom ochrony załogi.
Polski Holding Obronny współpracuje z wieloma firmami, które mogą dostarczyć komponenty do projektu. Potencjalni krajowi dostawcy i uczestnicy konsorcjum to m.in. - oprócz Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy - także Huta Stalowa Wola, Bumar Elektronika, WB Elektronics, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Bumar PCO, Zakłady Mechaniczne Tarnów, Radmor oraz Pimco.
Przedsięwzięcie będzie realizowane w ramach programu modernizacji Polskich Sił Zbrojnych. Obecnie trwają szczegółowe ustalenia techniczne między inżynierami Obrum a zespołem pancernym resortu obrony narodowej.
- W ciągu najbliższych miesięcy zostaną doprecyzowane wymagania taktyczno-techniczne na nową platformę bojową - wskazała rzeczniczka Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy Ewa Kubisiewicz-Boba. Właśnie w tych zakładach ma być prowadzona seryjna produkcja pojazdu, gdy projekt będzie już gotowy i zaakceptowany przez armię.
Program modernizacji sił zbrojnych, którego wartość sięga wielu miliardów złotych, ma zostać zakończony w 2022 r., a dostawa pierwszych seryjnych pojazdów miałaby rozpocząć się w 2018 r.
Koncepcja nowego pojazdu została zaprezentowała podczas ubiegłotygodniowego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Oprócz koncepcji wozu wsparcia bezpośredniego Obrum przedstawił tam również pojazd gąsienicowy w wersji niszczyciela czołgów, na platformie doświadczalnej Anders. Wóz prezentowany był w wersji z napędem hybrydowym. Współpracuje on z latającym systemem bezzałogowym. Obiekt latający może konwojować pojazd lądowy, monitorując teren przed nim, i automatycznie dostosować się w przypadku zmiany kierunku poruszania się wozu ma lądzie.
- Naszą koncepcję pojazdu hybrydowego opracujemy wspólnie z Politechniką Śląską. Pozwala to nam łączyć pomysły naukowców cywilnych i wojskowych inżynierów w drodze do nowatorskich rozwiązań mających zastosowanie na współczesnym polu walki - wskazał członek zarządu Obrum ds. rozwoju Aleksander Nawrat.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Obrum i Bumar popracują nad wozem wsparcia bezpośredniego