Około setki związkowców ze Stoczni Gdańskiej będzie pikietować 31 sierpnia przed siedzibą Komisji Europejskiej w Brukseli. Będzie to protest przeciwko planom odgórnego ograniczenia mocy produkcyjnych w gdańskim zakładzie.
Jak poinformował w poniedziałek PAP wiceszef stoczniowej "Solidarności" Karol Guzikiewicz, do Belgii uda się około 100 osób w dwóch autokarach; koszt tego przedsięwzięcia oszacował na około 40 tys. zł.
- Dziś na policję w Brukseli ma iść zawiadomienie o pikiecie i prośba o zgodę na nią - to nam załatwia Dział Zagraniczny Komisji Krajowej "Solidarności". Poszło powiadomienie do międzynarodowych związków zawodowych o wsparcie logistyczne - powiedział Karol Guzikiewicz.
Związkowcy przygotowują transparenty w języku angielskim o treści m.in.: "Unia Tak, Korupcja Unijna Nie" czy "Mała Pomoc, Duże Restrykcje" oraz flagi z logo Solidarności i flagi polskie. Przygotowane ma być też około 20 tys. ulotek z apelem stoczniowców do KE.
Guzikiewicz podkreśla, że manifestacja będzie miała charakter pokojowy, polscy związkowcy nie chcą żadnej konfrontacji z miejscową policją.
Komisja Europejska domaga się zamknięcia w Stoczni Gdańsk dwóch pochylni. Jeśli to nie nastąpi, zakład będzie musiał zwrócić pomoc publiczną, jaką dostał od polskiego rządu po 1 maja 2004 roku. Guzikiewicz podkreśla, że gdy wejdzie w życie żądanie KE o ograniczeniu mocy produkcyjnych, to sparaliżowana zostanie praca stoczni, może też to doprowadzić do zwolnień pracowników oraz utrudnić proces prywatyzacji zakładu.
Związkowcy chcą wyjechać z Polski 29 sierpnia. Manifestacja ma rozpocząć się 31 sierpnia o godz. 11.00.
- Będzie to pierwsza pikieta załogi polskiego zakładu w Brukseli - podkreśla Guzikiewicz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pikieta "S" Stoczni Gdańsk w Brukseli 31 sierpnia