Gawron miał ratować stocznie, Iryda – PZL Mielec. Najwyższy czas wyciągnąć wnioski z klęsk. Eksperci mają tę wiedzę, ale potrzeba politycznej woli – stałej, ponad kadencjami rządów.
Istotną rolę w ich realizacji odegrały firmy prywatne (czasem zagraniczne), a przedsiębiorstwa państwowe, jak np. Huta Stalowa Wola, były integratorami wykorzystującymi swój potencjał przemysłowy. A przecież w polskim przemyśle zbrojeniowym przeważają firmy kontrolowane przez Skarb Państwa.
Dlaczego przedsiębiorstwom z bezpośrednim wsparciem państwa i środkami z offsetu nie udało się samodzielnie wprowadzić nowoczesnych rozwiązań, a udawało się to z udziałem niewielkich firm, założonych przez inżynierów? Czy wobec tego obecna polityka MON-u – preferująca w przetargach państwowy przemysł – jest słuszna?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polskie nowoczesne uzbrojenie na razie tylko w planach