Pomoc dla stoczni: 12 mld zł w dziesięć lat

Pomoc dla stoczni: 12 mld zł w dziesięć lat
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na tyle wyliczył nominalną wartość pomocy publicznej dla polskich stoczni Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Żywej gotówki Gdańsk, Gdynia i Szczecin dostały znacznie mniej, ale i tak mówimy o miliardach złotych.

Dotąd Bruksela mówiła o 5,2 mld zł pomocy. Dziś okazuje się, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Komisja Europejska nie liczyła bowiem pomocy publicznej udzielonej przed 1 maja 2004 r. i nie dodała też wsparcia udzielonego w ostatnich miesiącach - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

"Gazeta" otrzymała wyliczenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, które pokazują o wiele bardziej przygnębiający obraz. Od 1 maja 2004 do 31 maja 2008 r. nominalna wartość pomocy publicznej dla stoczni w Gdańsku i Gdyni przekroczyła 5,8 mld zł, zaś dla Szczecina - 2,95 mld zł. A jeśli dodać wsparcie udzielone na początku dekady, to suma rośnie do ponad 12 mld zł.

Wsparcia stoczniom udzielano w różnej postaci: poręczeń, pożyczek, gwarancji, umorzeń podatków i składek ZUS, podwyższenia kapitału spółek itp. Przeliczenie tego wszystkiego na żywą gotówkę jest trudne. Bo jak policzyć wartość gwarancji finansowej w sytuacji, w której tylko państwo jest gotowe jej udzielić?

Udzielając gwarancji, pozornie państwo nic nie wydaje. Ale pogarsza przecież swoją zdolność kredytową i zamraża w budżecie pieniądze, które - gdyby nie stocznie - można by wydać na inne cele - czytamy w "GW".

UOKiK częściowo oszacował, jaka jest gotówkowa wartość wsparcia publicznego udzielonego stoczniom w ostatnich latach. Przykładowo - nominalne 655 mln zł gwarancji i poręczeń skarbu państwa dla stoczni w Gdańsku i Gdyni do 30 czerwca 2007 r. w żywej gotówce warte jest 395 mln zł. 123 gwarancje udzielone stoczniom przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych do 30 czerwca ub.r. miały zaś nominalną wartość 3,2 mld zł, zaś gotówkową - ok. 162 mln zł. Jednak już 90 mln zł dokapitalizowania to równo 90 mln zł w gotówce. Według bardzo ostrożnych wyliczeń, gdyby nominalne wsparcie przeliczyć na gotówkę, otrzymalibyśmy grubo ponad 2,48 mld zł - napisała "Gazeta Wyborcza".

Stoczniowcy nie godzą się z tymi wyliczeniami. Przekonują, że faktyczna wartość pomocy jest niższa od tego, co podaje UOKiK. Ich zdaniem gwarancje w ogóle nie powinny być liczone jako pomoc. Zwłaszcza te, które zostały już wykorzystane i wygasły. Bo z tytułu takich gwarancji budżet nie wydał ani złotówki.

Na odwrót - to stocznie płaciły np. prowizję za ich wystawienie. - Więc to były wirtualne pieniądze! - powiedział "Gazecie" Marek Lewandowski, rzecznik "S" w Gdyni.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pomoc dla stoczni: 12 mld zł w dziesięć lat

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!