Prezes Stoczni Gdynia, Antoni Poziomski zapewnia, że proces prywatyzacji tej spółki nie jest zagrożony. W poniedziałek z rozmów w sprawie zakupu zakładu wycofała się firma Amber, która miała wyłączność na negocjacje.
Ministerstwo skarbu już zaczęło poszukiwania nowego inwestora. Przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w Stoczni Gdynia, Jan Gumiński coraz mniej jednak wierzy w zapewnienia, ze dojdzie do prywatyzacji. Według Gumińskiego ministerstwo skarbu nie ma planu awaryjnego na wypadek gdyby inwestor jednak się nie znalazł. Rzecznik Sekcji Krajowej Przemysłu Okrętowego NSZZ Solidarność Marek Lewandowski też uważa, że groźba upadłości stoczni jest realna.
Minister Skarbu zwrócił się tymczasem do Komisji Europejskiej o wyznaczenie niezwłocznego spotkania, by uzgodnić dalsze działania prywatyzacyjne. Wyznaczony przez komisję ostateczny termin przejęcia spółki przez prywatnego inwestora upływa z końcem czerwca i jest niemożliwy do dotrzymania.
Zobacz także: Sztuczkowski: niestety, ale rezygnujemy ze stoczni
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes Stoczni Gdynia uspokaja: Prywatyzacja firmy niezagrożona