Roman Karkosik liczy na cynk i ołów

Roman Karkosik liczy na cynk i ołów
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Dzieje się w cynkowo-ołowiowym biznesie Karkosika. Rozwój mocy, przejęcia i sprzedaż nieruchomości - to plan na najbliższe lata. Inwestor sprzeda grunty, zbuduje hutę i spróbuje odstraszyć państwowego konkurenta

Ogłoszony niedawno przez Impexmetal plan sprzedaży zależnego Baterpolu nie oznacza, że grupa zrezygnowała z utworzenia dywizji cynkowo-ołowiowej, którą zbywana spółka współtworzy - czytamy w "Pulsie Biznesu".

— Pierwotny plan zakładał, że Baterpol, Huta Oława i Zakłady Metalurgiczne Silesia będą jedną firmą. Ten zamiar nie obejmuje już Baterpolu, ponieważ szukamy dla niego inwestora. Dywizja jednak nadal się rozwija — mówi Jan Ziaja, prezes ZM Silesia i Huty Oława oraz szef rady nadzorczej Baterpolu.

Zapewnia, że strategia jest, i to zarówno krótko-, jak i długoterminowa. Przede wszystkim — moce produkcyjne.

— Dotyczy to Silesii, która dziś wykorzystuje moce w 70 proc., a w 2009 r. będzie to już 100 proc. Na ich zwiększenie przeznaczymy kilkadziesiąt milionów złotych — wyjaśnia Ziaja "Pulsowi Biznesu".

Rozwój produkcji czeka też Hutę Oława, ale tu projekt jest szerzej zakrojony. Zakłada budowę dwa razy wydajniejszego zakładu, zlokalizowanego na jednej z dwóch oławskich działek należących do Boryszewa. Grunt, na którym obecnie stoi huta, będzie sprzedany.

Jego zdaniem, na budowę zakładu potrzeba dwa lata i 20- -30 mln zł.

To niejedyna nieruchomościowa transakcja szykowana w dywizji cynkowo-ołowiowej. Jeszcze w tym roku można się spodziewać sprzedaży nieruchomości należących do Silesii. Obejmują 13,5 ha gruntu w centrum Katowic, oddalonego o 3 km od Spodka, oraz 900 mieszkań w pobliżu zakładu produkcyjnego.

Wzrost organiczny to nie wszystko. Dlatego drugie hasło strategii to akwizycje.

— Będziemy się starać o kupno Huty Cynku Miasteczko Śląskie. Ten zakład miałby dla nas strategiczne znaczenie ze względu na możliwość ulokowania tam produkcji tlenków cynku. Moglibyśmy podwoić ich wytwarzanie. To ważne, ponieważ wejście w ten segment rozważa nasz konkurent — państwowe Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław. Chcemy go uprzedzić i w ten sposób odstraszyć — tłumaczy Jan Ziaja "Pulsowi Biznesu".

— Na sam zakup nie zamierzamy wydać dużo, ponieważ zakład wymaga gruntownej restrukturyzacji. Cały projekt może pochłonąć 150-200 mln zł — szacuje Jan Ziaja.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Roman Karkosik liczy na cynk i ołów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!