Rynek z obawą przyjął zainteresowanie Kremla koncernem Norylsk Nikiel.
– Przypadki Norylska i Telenoru przypominają inwestorom, że tego typu ryzyko w Rosji wciąż występuje. To ostatnia rzecz, której ten kraj potrzebuje przy obecnych warunkach na rynku – stwierdził James Beadle, główny strateg z Pilgrim Asset Management. Sprawy te przypomniały inwestorom o przypadkach szkodzenia w przeszłości przez Kreml takim firmom, jak: Meczel, TNK-BP czy Jukos.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosyjski rząd znowu wystraszył inwestorów